cze 04 2005

Leżę w łóżku....


Komentarze: 0

Leżę w łóżku i myślę o Tobie.
Czy było nam źle, czy dobrze ?
Jesteśmy od siebie tak bardzo daleko.
Odcięci wstęgą - błękitną rzeką.
Myślami czekam na każde Twoje słowo.
Lecz Ty zostałeś dla mnie ozdobą.
Ty jesteś jedyny, wspaniały
I kocham Cię bardzo mój kochany.
We śnie przyszedłeś do mnie.
Czy wiesz co to dla mnie znaczy ?
Bo ja tęsknię ogromnie.
Tak bardzo chciałabym Cię znów zobaczyć...

 

w samotnosci czekac... cos okropnego... czasem mi tak bardzo brakuje jego wsparcia... czasm bardziej tego... zeby po prostu był... jakos samo to ze jest... mam go blisko... daje mi w cholere... ale gdy go brak... to meka jest na ziemi... no ale... samotna sie nie czuje tak do konca... na szczescie... nadzieja jest... sa plany na przyszłosc... cele...  wiem ze mam go... chociaz daleko... to jednak on jest...  czasami nie wiem jak sobie z tesknota poradzic... nawet mi sie płakac zdarzyło z niemocy, bezsilnosci i tesknoty...

hanekfotoblog : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz